Polub mnie na facebooku

poniedziałek, 17 października 2011

Wspomnienia z Malezji cd.

Targowanie się

Kolejnego ranka wciąż odczuwałyśmy zmęczenie, ale wbrew złemu samopoczuciu postanowiłyśmy rozpocząć zwiedzanie Kuala Lumpur. Przechadzałyśmy się wzdłuż ulic z niezliczoną ilością sklepów z materiałami. Raz po raz ktoś próbował nas zachęcić do zakupów. Weszłyśmy do jednego sklepu by rozejrzeć się za Baju kurum ( tradycyjny strój dla kobiet) dla Katki. Uprzejmy pan wskazał nam na kilka i zachęcił, by zajrzeć na piętro wyżej. Szedł za nami krok w krok- towarzyszył nam również w windzie. To śledzenie nas wydawało mi się bardzo zabawne- wyglądało to tak, jakby sprzedawcom naprawdę się nudziło.
Podczas naszych wypadów na miasto często zgadywano skąd pochodzimy- uważano nas za Australijki. Po małym spacerze, zmęczone tropikalnym klimatem, musiałyśmy odpocząć w klimatyzowanym pomieszczeniu. Kiedy już czułyśmy się na siłach zaczęłyśmy rozglądać się po sklepach. W miejscu, w którym się znajdowałyśmy obowiązywało targowanie się. Cena podana na ubraniach nie miała nic wspólnego z rzeczywistością. Nawet nie zdążyłam jeszcze nic powiedzieć a sprzedawczyni powiedziała ’’ it will be less’’. W targowaniu się ważne jest stopniowanie. Moim błędem było, że od razu poprosiłam o dwie chustki w cenie jednej. Trochę przesadziłam…. Pani pokręciła głową ’’ No, no, not possible’’. Dostałam chustkę tylko trochę taniej, ale miałam w to w nosie - musiałabym spędzić w każdym sklepie godzinę. Katka tymczasem była w swoim żywiole. Jej pertraktacje trwały dłużej, ale kończyły się sukcesem. Weszłyśmy razem do sklepu z przepięknymi chustami. Nie zamierzałam nic kupować a jedynie doradzać Katce w wyborze. Po krótkiej chwili jednak, nie wiedząc dokładnie jak to się stało, targowaliśmy się ze sprzedawcą już nie o jeden a o dwa szale. Im częściej ja kręciłam głową, że nie, że ja nie kupuję, tym niższa liczba wyświetlała się na kalkulatorku. Sama już nie wiedziałam o co się targuję, o mój czy o Katki szal, w efekcie wyszłyśmy obie z pięknymi szalami po naprawdę korzystnej cenie- to był dobry deal! Ciekawe ile kalorii spala się przy targowaniu?


Brak komentarzy: